Podkład matująco- kryjący za grosze! smart girls get more ;)
Dzisiaj opowiem Wam o ostatnio wypróbowanym przeze mnie podkładzie do twarzy marki smart girls get more. Należy od do bardzo tanich produktów, więc każda z nas może sobie na niego pozwolić. Czy jednak jest on wart naszej uwagi? O tym poniżej...
Podkład o lekkiej kremowej konsystencji i dobrym kryciu, gwarantuje nieskazitelny i bardzo trwały makijaż przez wiele godzin. Ma wyjątkowo lekką konsystencję i jednocześnie bardzo dobre właściwości kryjące. Oprócz dobrego krycia, produkt delikatnie matuje skórę, doskonale stapia się z odcieniem cery i nie zmienia swojego koloru. Zawarte w podkładzie witaminy i minerały gwarantują idealny stopień nawilżenia oraz chronią skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Dostępny w 4 odcieniach.
Miałam okazję wypróbować odcień 03- SAND.
Podkład ma lekką, kremową konsystencję. Nakłada się go bardzo łatwo, a dodatkowym atutem jest jego cudowny, słodki zapach. Produkt bardzo kojarzy mi się z kremami BB, jednak daje znacznie lepsze efekty matująco- kryjące.
Jako posiadaczka cery mieszanej ze skłonnością do wyprysków oczekuję, aby podkład matował skórę i krył niedoskonałości na mojej twarzy.
Podkład Stay With Me pozwala mi cieszyć się ładną cerą co najmniej przez kilka godzin. Potem twarz zaczyna się lekko świecić- ale wystarczy użyć pudru w kamieniu i jest ok. Jeżeli chodzi o krycie to produkt radzi sobie równie dobrze, czasem jednak trudno mi zakryć mocno zaczerwienione plamki i wypryski. Miałam wiele droższych podkładów, które też sobie z tym nie radziły, dlatego jestem w stanie mu to wybaczyć.
Podkład Stay With Me kosztuje kilka złotych a daje naprawdę super efekty. Wybór kolorów nie jest może za duży, ale produkt jest bardzo fajny i zdecydowanie godny uwagi.
POLECAM!
Również mam ten podkład i podzielam Twoją opinią , cena niewielka a jest naprawdę dobry :)
OdpowiedzUsuńa co jeśli chodzi o uczulenia? nie miałyście żadnych problemów? mam skórę podatna na uczulenie, więc bardzo zwracam na to uwagę. jeśli ten kosmetyk ich nie powoduje, to rzeczywiście warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńhttp://carmentestujekosmetyki.blogspot.com/