Cześć!
Kilka dni temu dotarło do mnie takie oto cudne pudełeczko od Liferia. Pewnie nie każda z Was wie, że Liferia to pudełko pełne kosmetyków, pochodzące wprost z Ukrainy. Od niedawna funkcjonuje również w Polsce i funduje nam, klientkom, comiesięczną dawkę kosmetycznych niespodzianek.
W
taki pudełeczku znaleźć można kosmetyki pełnowartościowe, oraz mini-
produkty w formie bonusu, tak, abyśmy mogły poznać nowy kosmetyk przed
zakupem pełnowymiarowego opakowania.
Pudełko Liferia to zawsze duża niespodzianka. Nigdy nie mamy pewności, jakie cudeńka w nim znajdziemy.
Sama czułam podniecenie i ekscytację podczas jego otwierania.
Zawartość przerosła moje oczekiwania. Już sam fakt, że wszystko wyglądało tak schludnie i elegancko, bardzo cieszyło moje oczy. Jednak kosmetyki znacznie bardziej mnie zaskoczyły.
A oto produkty, jakie znalazłam w pudełku październikowym Liferia:
GLOSSIP
Błyszczyk do ust - Włochy
Powyższy błyszczyk to jeden z lepszych, jaki kiedykolwiek miałam okazję stosować. Ma gęstą, lekko ciągnącą się konsystencję i jest niesamowicie trwały. Nadaje ustom głębokiego koloru i ponętnych kształtów. Jest to zdecydowanie mój ulubieniec.
|
Cena: 42 zł / 5,5 ml |
DERMAGIQ
Krem do rąk - Hiszpania
Jest to krem z miodem do codziennej pielęgnacji dłoni- na zimę wręcz idealny! Produkt ma przyjemny, słodki zapach i gęstą konsystencję.
Krem szybko się wchłania i pozostawia skórę miękką, oraz jedwabiście gładką. Cena produktu jest wysoka, więc nie znając wcześniej jego wysokiej jakości, raczej bym się nie zdecydowała na zakup. Teraz wiem, że to produkt z wyższej półki, wart swojej ceny ;)
|
Cena: 44 zł / 100 ml
|
KUESHI
Jedwabiste mleczko oczyszczające - peeling do twarzy - Hiszpania
Produkt tej marki to dla mnie całkowita nowość. Nigdy o niej nie słyszałam, dlatego było to dla mnie fajne zaskoczenie. Peeling ma konsystencję kremową, jednak zawiera w sobie drobinki skorupy orzecha włoskiego. To właśnie one doskonale oczyszczają cerę i docierają do trudno dostępnych szczelin skóry. Produkt spełnia swoje zadanie i dodatkowo łagodzi podrażnienia. W pudełku znalazłam miniaturkę o poj. 50 ml- jest to wystarczająco duża pojemność, by poznać jego świetne właściwości.
|
Cena za pełen produkt: 58 zł / 200 ml
|
NANOBAY
Nawilżający i dotleniający krem do twarzy - Hiszpania
Kolejny produkt marki zupełnie mi nieznanej. Oczywiście takie nowości najbardziej mnie ciekawią, dlatego jestem mile zaskoczona. W pudełku znalazłam miniaturkę o poj. 30ml. Zadaniem produktu jest
dogłębne nawilżenie i odżywienie, oraz jednoczesne zapobieganie starzeniu się skóry.
Krem zachwycił mnie cudnym zapachem, delikatną konsystencją. Produkt natychmiastowo nawilża skórę, czego obecnie bardzo potrzebuję. Jest cudowny.
Cena: 137 zł / 50 ml
LIRENE
Żel do mycia twarzy VITA OIL - Polska
Lirene to marka, którą znam bardzo dobrze, jednak tego żelu nigdy wcześniej nie spotkałam. Ma on lekką, bezbarwną postać i doskonale się pieni. Po jego użyciu skóra jest czysta i świeża. Cena również jest bardzo korzystna. Zastanawia mnie jednak to, czy jest on w ogóle dostępny w Polsce.
Cena: 10 zł / 75 ml
VIPERA
Cienie do powiek Magnetic Play Zone - Polska
Marka Vipera jest mi również dobrze znana. Cień, który znalazłam w swoim pudełeczku ma jedwabistą, połyskującą postać. Kolor trafia w moje gusta w 100 %. Jestem z niego zadowolona.
|
Cena: 7,40 zł / sztuka
|
Pudełko Liferia okazało się być dla mnie ogromnym zaskoczeniem (oczywiście na plus). Znalazłam w nim aż 4 zupełnie obce mi marki kosmetyczne, które zachwyciły mnie wspaniałą jakością produktów. Poza cieniem do powiek, wszystkie kosmetyki okazały się być nowe i zaskakujące. Nie mogę jednak powiedzieć, że któryś z tu obecnych produktów mnie czymś zawiódł, bo tak nie jest. Wszystkie bardzo mi odpowiadają i każdy z tych produktów chętnie będę stosować w przyszłości.
Nowe marki z pudełka chciała bym poznać bliżej, bo wierzę, że jeszcze niejednym kosmetykiem mogą mnie one zaskoczyć.
Poleciłabym "Liferia" tym dziewczynom, które szukają nowości na rynku kosmetycznym i uwielbiają niespodzianki, bo Liferia to comiesięczna cudowna i pachnąca niespodzianka ;)
Cena pojedynczego pudełka do 69 zł, w subskrypcji - 59 zł. Uważam, że zawartość, jak i cena są bardzo kuszące.
Pudełka są na tyle ciekawe, że pozwalają poznać nowe kosmetyki i marki, bez konieczności zakupu pełnowymiarowych produktów, które bardzo często są drogie. Jest to szansa na wyrobienie sobie opinii o marce i o produkcie.
Zapraszam na stronę, gdzie możecie zamówić takie cudo:
To pudełeczko jest chyba podobne do tego Beglossy które zamawiają dziewczyny z youtube? Fajne. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o pudełeczkach tej firmy :) Sam zamysł projektu jest fajny bo możemy potestować różne dziwności :)
OdpowiedzUsuń