Nowoczesna aluminiowa listwa przypodłogowa w wersji SLIM, pochodząca ze sklepiu internetowego listwy-creativa.pl ;)
Witajcie Kochani:)
Jakiś
czas temu w jednym z postów wspominałam, że jestem obecnie na etapie
urządzania domu. Niedawno zakończyliśmy wyposażać kuchnię i pozostała
nam jedynie kwestia doboru odpowiednich listew przypodłogowych. Długo
nie mogłam znaleźć takich, które będą kolorystycznie pasowały do wnętrza
i jednocześnie zachwycą mnie swoim nowoczesny designem. Tradycyjne
listwy plastikowe totalnie mi się znudziły... Szukając najlepszego rozwiązania siebie, trafiłam do sklepu internetowego listwy-creativa.pl
. Tam znalazłam aluminiowe, piękne i bardzo eleganckie listwy, które
okazały się dla mnie IDEALNE. Oczywiście długo się nie zastanawiając, zamówiłam je.
Wybrałam wysokość 8 cm, ponieważ chciałam, aby rzucały się w oczy i
chroniły ścianę przed ubrudzeniem jej podczas mycia podłogi. Po 3 dniach
od przelania pieniążków, zamówione produkty bezpiecznie do mnie
dotarły.
Montaż potrwał kilka minut i w pełni usatysfakcjonowana mogłam się cieszyć piękną, kompletnie wykończoną kuchnią.
A tak prezentują się listwy :
Listwa Aluminiowa LP80
Listwa
przypodłogowa wykonana z aluminium. Jest lekka, odporna na wilgoć,
twarda, niepalna, odporna na zmywanie, oraz nietoksyczna.
Do
listwy musieliśmy dobrać kilka łączników tak, aby na rogach i
zakończeniach wszystko wyglądało schludnie. Srebrny kolor idealnie
połączył wszystkie elementy kuchni w jedną, piękną całość. Jestem bardzo
zadowolona z efektu końcowego. Te listwy są fantastyczne ;) Polecam je
każdemu!
Dla osób lubiących piękne ozdoby na suficie, polecam również rozety, które sklep także posiada w swojej ofercie.
A tutaj możecie zobaczyć zdjęcie mojego ślicznego nabytku :
A tutaj możecie zobaczyć zdjęcie mojego ślicznego nabytku :
Po więcej informacji zapraszam na stronę sklepu :
Ładnie wygląda, ale niestety nie sprawdzi się we wszystkich wnętrzach.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuń