Jak zmontować barierkę schodową ze sklepu alleschody.pl z gotowych elementów samodzielnie? Część 2
Witajcie Moi Drodzy!
Jakiś czas temu na swoim blogu umieściłam wpis, dotyczący barierki schodowej do montażu samodzielnego. Wtedy opisywałam sam proces zamawiania i tak naprawdę nie wiedziałam, jak będzie się ono prezentować w rzeczywistości (dla przypomnienia, pierwszy post znajdziecie TUTAJ). Obecnie, wraz z mężem, jestem szczęśliwą posiadaczką przepięknej barierki, która doskonale uzupełniła moje drewniane schody.
W dzisiejszym poście pokażę Wam jak przebiegał montaż barierki i jak wygląda efekt końcowy. Zacznę od tego, iż na samo zamówienie czekaliśmy zaledwie 5 dni. Poszczególne części barierki dotarły kurierem pod wskazany adres. Każdy element był dokładnie i starannie zapakowany - aż trudno było je rozpakować ;). Oczywiście świadczy to tylko i wyłącznie o tym, iż sklep bardzo dba o swoich klientów i chce dostarczać im materiał najlepszej jakości.
Zamówione przez nas elementy modelu New Design 2 (KLIK) prezentowały się następująco:
Słupki montażowe i poręcze
Rurki nierdzewne fi 12/1,5mm SZLIF - wypełnienie balustrady
Łączniki poręczy i słupków
Uchwyty osiowe rurki (30-36st.)
Uchwyty osiowe centralne
Kotwa chemiczna/zaprawa
Wsporniki
Mocowanie słupa drewnianego do betonu
Zaślepki drewniane
Kiedy przejrzeliśmy dokładnie poszczególne części, mąż postanowił zająć się ich malowaniem. Z racji tego, iż stopnie na schodach zostały wykonane przez niego 2 różnymi kolorami bejcy, a później polakierowanie, to te same czynności musiał wykonać również w przypadku barierki.
Pierwszym krokiem było zabejcowanie elementów drewnianych.
Kiedy udało się nam uzyskać oczekiwany odcień, a belki i poręcze ładnie przeschły, przyszła pora na lakier bezbarwny.
Polakierowana barierka potrzebowała 3 dni, aby lakier poliuretanowy idealnie stwardniał i wysechł.
Następną czynnością było wymierzenie i wstępne rozmieszczenie słupków. Był to proces wymagający dokładności w liczeniu, ale nie stanowił dla nas większego problemu. Po wyznaczeniu miejsc pod słupki, przyszła pora na ich stałe przymocowanie. Dużym wsparciem w wykonaniu wszelkich odwiertów i mocowań był film istruktażowy, który znaleźliśmy na stronie sklepu (TUTAJ). To on uświadomił nam, które elementy należało połączyć, aby barierka była solidna i piękna. Bardzo pozytywnym zaskoczeniem było to, że wszelkie dziurki do wywiercenia wypadały w miejscach mało widocznych, a po zamaskowaniu właściwie nie było ich widać. Dla nas to ogromny plus.
Mocowanie słupków bazowych wymagało użycia wiertła widiowego do betonu (dobranego odpowiednio do średnicy pręta mocującego słup). Każdy otwór musieliśmy oczyścić z pyłu i wypełnić częściowo kotwą chemiczną, w której mąż kolejno umieszczał pręty mocujące.
Po upływie około 30 minut mąż umieścił na prętach słupki i przymocował je załączonymi nakrętkami (do dokręcenia użył klucza oczkowego).
Kiedy wszystkie słupki bazowe zostały wstępnie przytwierdzone do podłoża, mąż wymierzył miejsca do przykręcenia uchwytów osiowych (służących do mocowania rurek nierdzewnych). Następnie przymocował je wkrętami (brak w zestawie).
Kolejnym krokiem było wykonanie odwiertów pod mocowania do poręczy. Tutaj również bardzo pomocnym okazał się być film instruktażowy. Dzięki niemu mąż mógł dokładnie rozmieścić poszczególne elementy, oraz zrobić na nie otwory.
Mocowanie poręczy poziomej
Przed
umieszczeniem rurek w uchwytach mąż wciskał do każdego z nich niewielką
ilość kleju, aby po skręceniu barierki rurki były nieruchome. W
przypadku górnej części poręczy rurki mocowane były jednocześnie z
poręczą (zaczynając od rurek, które wymagają odchylenia słupków od
pionu). Z kolei w barierce skośnej pierwsza została przymocowana poręcz
(bez przykręcenia jej do słupka pośredniego), a następnie rurki.
Mocowanie poręczy skośnej (góra)
Mocowanie poręczy skośnej (dół)
Mocowanie rurek
Kiedy rurki były już na swoim miescu, mąż dokręcił słupek pośredni do barierki i podłoża.
Ostatnim już krokiem było rozmieszenie wsporników pod poręcz naścienną i ich przykręcenie.
A tak wygląda poręcz po przymocowaniu jej do wsporników:
Kompletna barierka prezentuje się tak:
Nie wiem jak Wy, ale my jesteśmy zachwyceni efektem końcowym. Warto było poświęcić kilka dni na zmontowanie barierki samemu, bo po pierwsze - jest to ogromna oszczędność, i po drugie - jeszcze bardziej doceniamy to, co udało się nam osiągnąć.
Podsumowując, stwierdzam, iż sklep alleschody.pl oferuje fantastyczne barierki a ich wykonanie, o dziwo, nie jest takie trudne. Wystarczy obejrzeć film i postępować zgodnie ze wskazówkami w nim zawartymi. Oczywiście, przyznaję, że montaż był czasochłonny i wymagał użycia wielu narzędzi, ale dla takiego efektu WARTO!
Polecam sklep alleschody.pl każdemu!
Wooooow. Mega
OdpowiedzUsuńPo takiej szczegółowej i obrazowej instrukcji montaż niestraszny. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Instrukcja tak obrazowa, że ine poradniki się chowają!
OdpowiedzUsuńNajlepsza instrukcja jaką widziałam do tej pory! :)
OdpowiedzUsuńNawet idiota zrozumie :)
Świetnie przedstawiony montaż krok po kroku. Nie sposób się pomylić. Sukces murowany
OdpowiedzUsuńZastanawiam się również nad zamówieniem balustrady na tej stronie :) Mogłaby Pani napisać jaka była jej cena?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSpoko ja czekam już drugi miesiąc na zamówienie. Zero odzewu. Raczej niepoważni ludzie tam pracują. NIE POLECAM !!!
OdpowiedzUsuńpoważnie? jestem w szoku! Ja miałam swoją barierkę po 5 dniach
UsuńA ja wręcz przeciwnie - dostałem po 3 dniach i polecam. Na uchwyty osiowe czekałem chyba o tydzień dłużej ponieważ jak twierdzili - były zamówione u producenta w ilości kilku tysięcy sztuk. Pani blogerka zrobiła robotę i była dla mnie podstawową instrukcją obsługi i inspiracją do zamówienia. Świetna robota - pozdrowienia dla Męża
Usuńdziękuję ;) również pozdrawiam
UsuńCiężko jest znaleźć w sklepie odpowiednie zaślepki. Na szczęście na rynku działają specjalistyczne firmy takie jak https://bo-plast.pl/11-zaslepki-do-profili-kwadratowych, które oferują duży wybór tego typu produktów.
OdpowiedzUsuń