Olej z rokitnika 100% NATURALNY, KOSMED
Cześć Kochani!
Dzisiaj przychodzę do Was z krótką prezentacją na temat Oleju z rokitnika marki KOSMED. Produkt ten jest w 100% naturalny i ma wiele drogocennych właściwości. Jeśli jeszcze go nie znacie, zapraszam do lektury.
OLEJ Z ROKITNIKA
Olej z rokitnika, tłoczony na zimno charakteryzuje się unikalnym składem kwasów tłuszczowych,
karotenoidów, witamin, antyoksydantów i polifenoli. Wykorzystywany jest min. po
zabiegach laserowych i chemicznym złuszczaniu naskórka.
Olej z rokitnika można stosować na :
Twarz:
- Odżywia, nawilża i regeneruje
- Działa przeciwzmarszczkowo i antyoksydacyjnie
- Poprawia koloryt skóry
- Polecany w pielęgnacji cery dojrzałej, ze zmarszczkami, wymagającej regeneracji
- Dodany do kremu zwiększa jego właściwości odżywcze
Ciało:
- Intensywnie nawilża i odżywia skórę
- Zapobiega powstawaniu rozstępów
- Poprawia wygląd blizn
- Dostarcza witamin
- Działa kojąco na uszkodzenia naskórka
- Odnawia skórę zniszczoną, przesuszoną i złuszczającą się
Włosy:
- Intensywnie pielęgnuje
- Poprawia kondycję włosów i dodaje im połysku
Z racji tego, że sama nie przepadam za olejkami, przekazałam ten produkt do przetestowania swojej mamie. Początkowo stosowała go w czystej postaci na twarz, ale tylko na noc, bo skóra jest po nim niemal pomarańczowa. Oczywiście zaproponowałam jej, aby zmieszała ulubiony krem z olejkiem i wtedy była już bardzo zadowolona. Rokitnik doskonale odżywił i nawilżył jej skórę, ale również nieco wygładził zmarszczki. Ten "efekt uboczny" chyba najbardziej ją ucieszył ;)
Innym sposobem na sprawdzenie właściwości produktu było jego nałożenie na włosy. Jako blondynka nie odważyłam się na ten krok, ale mama, która ma ciemne włosy, nie miała nic do stracenia. Jedno użycie nie dało specjalnych efektów, ale dłuższe stosowanie bardzo fajnie wpłynęło na poprawę nawilżenia i dodało blasku jej matowym kosmykom. Oczywiście włosy mamy są teraz bardziej mięsiste i gładziutkie. Nie zawsze jednak stosowała olejek prosto na włosy. Często dolewała go do maski i zostawiała pod czepkiem na godzinę. To dodatkowo wzmacniało jej działanie.
Innym sposobem na sprawdzenie właściwości produktu było jego nałożenie na włosy. Jako blondynka nie odważyłam się na ten krok, ale mama, która ma ciemne włosy, nie miała nic do stracenia. Jedno użycie nie dało specjalnych efektów, ale dłuższe stosowanie bardzo fajnie wpłynęło na poprawę nawilżenia i dodało blasku jej matowym kosmykom. Oczywiście włosy mamy są teraz bardziej mięsiste i gładziutkie. Nie zawsze jednak stosowała olejek prosto na włosy. Często dolewała go do maski i zostawiała pod czepkiem na godzinę. To dodatkowo wzmacniało jej działanie.
Olej z rokitnika ma intensywną barwę, która bardzo ładnie poprawia koloryt skóry całego ciała. Najlepszy efekt uzyskamy, kiedy dodamy go do balsamu. Na użycie produktu "a capella" osobiście bym się nie zdecydowała, ale w takiej mieszanej postaci jest cudowny a skóra gładziutka jak nigdy!
Zaprezentowany produkt ma bardzo dużo zalet i wspaniałych właściwości. Można go stosować pod wieloma postaciami i na różne partie ciała. Jest to kosmetyk wszechstronny i całkowicie bezpieczny.
Warto go wypróbować.
Gdzie kupisz Olej z rokitnika?
Ja dodaję zawsze kilka kropel tego olejku do masek do włosów i muszę przyznać że działa cuda :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bardzo przydatne informacje. Ja jestem fanką olejków i używam ich często. Z olejem rokitnikowym nie miałam jeszcze do czynienia, ale teraz wiem że muszę go wypróbować.
OdpowiedzUsuńMnie olejki jedynie przekonują, jako "odżywiacze" włosów :) dla mnie jedynie one są w stanie coś "podreperować" stan włosów i jeżeli, jak piszecie, daje radę, to już jest na mojej liście zakupowo-kosmetycznej :)
OdpowiedzUsuńTo dla mnie nowość ten olejek. Ale czytając recenzje zachwyciła mnie lista jego dobroczynnych właściwości. Muszę go zakupić i się przekonać
OdpowiedzUsuńLubię wszelkiego rodzaju olejki, ale tego nie miałam.
OdpowiedzUsuń