Serum MurierLash - Rewolucyjny kosmetyk przyspieszający porost rzęs - Moje pierwsze wrażenia z testów.
Hej Kochani!
3 tygodnie temu rozpoczęłam kurację odżywką do rzęs MurierLash,wyprodukowaną przez Murier Laboratoires Paris.
Do
tej pory nie miałam jeszcze okazji jej stosować, więc jestem pełna
nadziei i z dużą niecierpliwością czekam na pierwsze wyraźne efekty. Dzisiejszy wpis
to tylko garść wstępnych informacji dla Was odnośnie tego produktu.
Zapraszam do lektury;)
Zapraszam do lektury;)
- "Murier Laboratoires Paris to jedna z pierwszych firm na rynku, która opracowała najwyższej jakości kosmetyki z wykorzystaniem roślinnych komórek macierzystych. Produkty te zapewniają naukowo udowodnioną poprawę stanu skóry dzięki innowacyjnym rozwiązaniom biotechnologicznym, przy równoczesnym wykorzystaniu najwyższej jakości składników aktywnych pozyskiwanych z najodleglejszych zakątków świata. Wszystkie produkty są wolne od parabenów, parafin i związków pochodzenia zwierzęcego."
MURIER LASH SERUM FORMULA
Składniki aktywne MurierLash:
- Biotynoyl Tripeptide-1, który wzmacnia włókno i mieszek rzęs
- Prowitamina B5 (d panthenol), która skutecznie odbudowuje strukturę brwi i rzęs oraz stymuluje porost nowych.
- Keratyna - składnik wzmacniający rzęsy/brwi
- Wyciąg z komórek macierzystych – to one nadają dramatyczne tempo wzrostu rzęs.
Serum MurierLash jest maksymalnie skoncentrowanym źródłem
ekstraktów roślinnych, takich jak:
- ziele świetlika,
- zielona herbata,
- imbir,
- Hydrolizowane proteiny pszenicy (poprawią kondycję rzęs przez ich nawilżenie i wygładzenie)
Producent obiecuje znakomite efekty już
po 3 tygodniach, jednak stuprocentowy efekt uzyskamy dopiero po 2-3 miesiącach
codziennego nakładania środka (najlepiej na noc).
Moje pierwsze wrażenia:
Serum MurierLash ma wygodną postać eyelinera z pędzelkiem, więc jego stosowanie jest banalnie proste. Produkt jest bezzapachowy i bezbarwny. Nie pozostawia śladów na linii rzęs i nie powoduje żadnych efektów ubocznych, typu: uczulenie, podrażnienie lub zaczerwienienie (w przypadku innych odżywek zazwyczaj miałam z tym duży problem).
Kosmetyku używam od zaledwie 21 dni, dlatego jako takich efektów jeszcze nie ma. Póki co dostrzegam jedynie niewielkie przyciemnienie rzęs,
oraz ich pogrubienie tuż przy powiece. Dodam też, że pojawiło się sporo malutkich odrostków, które za jakiś czas będą pięknymi, długi rzęskami (mam taką nadzieję) ;)
A tak obecnie prezentują się moje rzęsy
(bez tuszu):
Na konkretną, rzucającą się w
oczy poprawę muszę jeszcze troszkę poczekać. Długie i podkręcone rzęsy to od zawsze moje wielkie marzenie, dlatego będę systematycznie stosować serum MurierLash i zobaczymy co przyniesie czas. Póki co jednak kuracja zapowiada
się bardzo obiecująco;)
Za 2 miesiące wrócę do Was z nowymi zdjęciami i ostatecznymi wynikami testu. Trzymajcie kciuki!
Do zobaczenia wkrótce.
Pozdrawiam ;)
Do zobaczenia wkrótce.
Pozdrawiam ;)
mam nadzieje ze będziesz zadowolona z efektów
OdpowiedzUsuńja również <3 ;)
Usuńchyba najbardziej lubie serum do rzęs właśnie w takiej formie eyelinera :) bo docieram swobodnie do nasady :D
OdpowiedzUsuńUdanych testów życzę! Jakim aparatem robisz zdjęcia? :)
OdpowiedzUsuńSony DSC - H400 ;) jest świetny!
UsuńWłaśnie widzę! Mega jakość <3 Masz jakieś lampy czy to jest dzienne światło? :)
UsuńMam takie cudeńka : http://allegro.pl/n4-zestaw-namiot-bezcieniowy-80cm-z-lampami-400w-i6849495955.html
UsuńSam aparat bez nich zbyt wiele nie zdziała...
Oby efekty były zadowalające :)
OdpowiedzUsuńoby ;)
UsuńBardzo ciekawa jestem czy będzie jakiś efekt bo choć sama nigdy nie stosowałam tego typu kosmetyków to koleżanki żaliły się że to strata pieniędzy i efektu nie ma żadnego.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jestem czy będzie jakiś efekt bo choć sama nigdy nie stosowałam tego typu kosmetyków to koleżanki żaliły się że to strata pieniędzy i efektu nie ma żadnego.
OdpowiedzUsuństosowałam już kilka różnych środków i efekty były duże, szczególnie w przypadku Long 4 Lashes - tylko trzeba ok 3 miesiące codziennie smarować... ja byłam zachwycona. Teraz szukam jeszcze lepszej odżywki - stąd MurierLash ;)
UsuńOo czekam na efekt końcowy..
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt.. A nie słyszałam o tej marce..
Więc czekam na efekty końcowe :-)
OdpowiedzUsuńJak moje poprzedniczki jestem ciekawa jak się skończy przygoda z tym specyfikiem :)
OdpowiedzUsuń