Witajcie Kochani!
Ostatnio potrzebowałam kilku dni odpoczynku od pisania, jednak dzisiaj jestem już wypoczęta i przybywam do Was z nowym wpisem. Przygotowałam w nim dla Was krótką recenzję pewnej nowości - płynu ECOWASH do prania w zimnej wodzie. Dodam, że jest to produkt w pełni ekologiczny, stworzony na bazie innowacyjnego biosurfaktantu EcoTenz, którego głównym składnikiem jest bezpieczna dla środowiska botaniczna saponina (z łac. „mydło”) pozyskiwana z indyjskich orzechów piorących.
SKŁAD:
AQUA PURIFICATA, EcoTenz (biosurfaktant) – SAPINDUS MUKOROSSI NUT
EXTRACT; ARGANIA SPINOSA EXTRAXT, POLYSORBATE 20, DECYLYL GLUCOSIDE,
LAURYL GLUCOSIDE, COCOMIDOPROPYL BETAINE, TETRASODIUM GLUTAMATE
DIACETATE, HYDROXYETHYLCELLULOSE, CITRIC ACID, POTASSIUM SORBATE,
GLYCERIN.
Jak już wspomniałam, produkt który miałam okazję wypróbować to hipoalergiczny płyn do prania w zimnej (ale również gorącej i ciepłej) wodzie. Tak naprawdę nadaje się on do każdej temperatury, jednak nawet w połączeniu z zimną wodą jest w stanie rozpuścić plamy i odświeżyć odzież. Oznacza to, że używając go mamy możliwość zaoszczędzenia na prądzie, ponieważ możemy pominąć podgrzewanie wody.
Ecowash teoretycznie jest środkiem bez zapachu, jednak ja wyczuwam w nim dość specyficzny aromat - oczywiście jest on naturalny i w żaden sposób nie przypomina tego, jaki posiadają drogeryjne płyny. Dla mnie to tylko zaleta, ponieważ nie od dziś wiadomo, że pachnące środki piorące to sama chemia, która może wywoływać podrażnienia skóry i inne przykre dolegliwości. W płynie Ecowash nie ma niczego, co mogłoby nam szkodzić. No może jedynie jego (o dziwo!) plastikowe opakowanie. No ale cóż... nie można mieć wszystkiego :)
Opisywany środek do prania ma postać bezbarwnego, lekkiego żelu. Po jego zastosowaniu pranie jest świeże i czyste. Podkreślę jednak, iż sama nie używałam go do prania mocno zabrudzonej odzieży, a jedynie do ubrań codziennych i wyjściowych, które nosi się najczęściej. Z nimi poradził sobie wyśmienicie. Miałam okazję wypróbować także prania w zimnej wodzie i w tym przypadku także spisał się na medal. Odświeżyłam w ten sposób wszystkie zasłonki, firanki i sukienkę z wesela. Nawet bez dodatku płynu zmiękczającego wszystkie wyprane tkaniny były miękkie i podatne na prasowanie.
Płyn Ecowash można stosować zarówno do białych, jak i kolorowych ubrań, więc w kwestii kolorów również w żaden sposób nas nie ogranicza. Można więc stwierdzić, że jest to produkt uniwersalny, idealny dla każdego. Nie uczula, nie powoduje podrażnień i przede wszystkim działa. Warto też wspomnieć o tym, że każdy z produktów marki EcoVariant posiada gwarancję jakości w postaci własnego certyfikatu "GUARANTEE EcoVariant", którego znak widnieje na etykietach. Tak więc producent ma świadomość i pewność tego, że wszystkie jego wytwory są zdrowe i skuteczne.
Jeśli Wy także jesteście zwolennikami ekologicznych produktów, to koniecznie zajrzyjcie na stronę firmy EcoVariant. Zajdziecie tam wiele ciekawych środków, którymi będziecie mogli zastąpić całą chemię, którą posiadacie w swoich domkach. Bardzo Was do tego zachęcam :)
Ekologia jest ostatnio w modzie :)
OdpowiedzUsuńEco produkty są bezpieczne nie tylko dla naszego zdrowia czy skóry, ale również Planety. :) Ekologiczny płyn do prania, który usuwa zabrudzenia w zimnej wodzie to produkt, który powinien na stałe zagościć w każdym domu.
OdpowiedzUsuńEco is cool 😉
OdpowiedzUsuńBądźmy Ekologiczni ! :)
OdpowiedzUsuńCzegos takiego właśnie szukalam!!eko 💙💙
OdpowiedzUsuń