Body Boom, Suchy olejek antycellulitowy do ciała
Kochani!
Czas płynie tak szybko, że zanim się obejrzymy, już będzie adwent. Zanim jednak będę mogła pokazać Wam zawartość kalendarza, którym Pure Beauty w tym roku naprawdę mega pozytywnie nas wszystkich zaskoczyło, chcę przedstawić mojego pierwszego ulubieńca z pudełka październikowego Cotton Clouds. Jak wiecie, było tam sporo pełnowartościowych perełek. Niestety nie mogę opowiedzieć Wam o nich wszystkich bo naprawdę zajęło by to sporo czasu, dlatego skupimy się dzisiaj na suchym olejku do ciała marki Body Boom.
Suchy olejek antycellulitowy ma formę niewielkiej buteleczki z dozownikiem. Spytacie dlaczego "suchy" skoro nadal ma płynną formę...? Chodzi tutaj raczej o sam fakt, że stosujemy go na sucho. Wnika on od razu w skórę i nie zostaje na niej jako tłusta, oleista warstwa. Jest ekspresowy w działaniu i zachwyca mnie od początku swoim pięknym aromatem. Producent poleca stosować go razem z wcześniejszym masażem skóry, dlatego ja po prostu częściej sięgam po szczotkę i szczotkuję nią ciało przed kąpielą. Nie mam zwykle zbyt wiele czasu i chęci na takie rytuały, a przecież wiadomo nie od dziś, że cellulit jest winą kiepskiej diety i braku ruchu. Samym kosmetykiem go nie pokonamy. Jedynie zdrowa dieta, dużo wody i regularne treningi zlikwidują go w bardzo dużym stopniu. Kosmetyk to tylko przyjemny dodatek tego procesu - bardzo ciężkiego i wymagającego od nas samodyscypliny.
Olejek Body Boom działa naprawdę fajnie i miło mi się z nim współpracuje. Ma przyjemną konsystencję i niemal natychmiast poprawia nawilżenie i napięcie skóry. Jest też wydajny, mimo niewielkiej pojemności. Całe ciało to dość duża powierzchnia do posmarowania. Myślę, że producent mógłby pomyśleć o większych gramaturach w korzystniejszej cenie :) Ale to tylko taka moja sugestia.
Dawno mnie tu nie było, a widzę, że sporo zaczyna się dziać. Uwielbiam kosmetyki😊, chyba jak każda kobieta😁 dlatego z miłą chęcią poczytam co tutaj ciekawego przedstawisz. Szkoda, że przez ekran czy komputera, czy wyświetlacza w tel nie można poczuć zapachu tego olejka. Bo jak dobrze pamiętam, zachwalasz go 😊
OdpowiedzUsuńNie mam takiego olejku w swojej kosmetyczce, jednak czas to zmienić! Super recenzja❤️
OdpowiedzUsuńFajne składniki bardzo korzystne dla skóry, widzę że warto się w niego zaopatrzyć, choć nie przepadam za olejkami na skórze to z tym chyba warto poznać się bliżej
OdpowiedzUsuńCiekawy i kreatywny wpis. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNasz Blog: Auto skup Kraków