MIYA COSMETICS HAND.LAB, PEELING WYGŁADZAJĄCY DO DŁONI I PAZNOKCI - recenzja

 

Lato tuż, tuż. Dni stają się coraz cieplejsze, więc to ostatni gwizdek na to, aby zadbać o poprawę wyglądu swojej skóry. O ile większość z nas pamięta o pielęgnacji twarzy, czy też stosowaniu balsamów na całe ciało, o tyle często zapominamy o swoich dłoniach. Są one szczególnie narażone na negatywny wpływ chemii, którą stosujemy np. podczas porządków domowych czy zmywania naczyń. Częsty kontakt z wodą i mydłem również może mieć kiepski wpływ na wygląd skóry. Z biegiem czasu staje się szara, matowa i szorstka. Na szczęście są sposoby na to, by o nie zadbać i uzyskać szybko fajne rezultaty.

 Ciekawym produktem do pielęgnacji i oczyszczani skóry dłoni jest peeling HAND.lab marki MIYA COSMETICS, który został umieszczony w box'ie FANTASTYCZNIE od Pure Beauty. Ma on postać niewielkiej tuby w kolorystyce charakterystycznej dla tej marki. Jego konsystencja jest kremowa, jednak w środku skrywa się cała masa niewielkich drapiących drobinek krzemionki, kukurydzy i orzecha włoskiego. Zaletą tego kosmetyku jest bez wątpienia skład, który w 98,2% zawiera składniki naturalne, a także jego dostosowanie do wszystkich typów skóry, w tym również wrażliwej.

 

 

W składzie peelingu znajdziemy:

 

1. Drobinki peelingujące (krzemionka, kukurydza, orzech włoski) - działają one wygładzająco, oczyszczają i delikatnie peelingują. Złuszczają martwy naskórek, redukując przebarwienia i szorstkość. 

 2. Olejki ze słodkich migdałów i z nasion słonecznika - odżywiają i wygładzają skórę, odbudowując jej warstwę ochronną. Zwiększają elastyczność i nawilżenie skóry.
3. Kompleks witamin (prowitamina B5 i witamina E) - koi, wygładza, poprawia nawilżenie i odżywienie skóry.

 

 

 Peeling z serii HAND.lab to produkt, który według zaleceń Producenta warto stosować razem z pozostałymi kosmetykami z serii, jednak ja uważam, że równie dobrze działa stosowany samodzielnie. Wystarczy niewielką ilość rozprowadzić na dłoniach, masować a następnie zmyć resztki wodą. Już wtedy czuć, że skóra jest bardziej gładka i miękka, a po osuszenia nawilżona i natłuszczona. To wszystko dzięki odżywczym olejkom, które on zawiera. Drobinki usuwają martwy, szorstki naskórek, dlatego w dotyku są dużo gładsze, a skóra niemal natychmiast wydaje się być piękniejsza, rozjaśniona i bardziej napięta. Osobiście zawsze po peelingu nakładam też swój ulubiony krem, choć warto od czasu do czasu nałożyć też porządną maseczkę na dłuższy czas, by efekty były wyraźniejsze. Mimo wszystko peeling sam w sobie jest bardzo skuteczny i używam go zawsze z wielką przyjemnością.

 

 Jeśli właśnie szukacie sprawdzonego i delikatnego w działaniu produktu do pielęgnacji dłoni, to peeling marki Miya będzie dobrym wyborem :)