Ochrona UV przez cały rok – recenzja Ochronnego mleczka do opalania SPF30 marki Dax Cosmetics
Witajcie Kochani!
Czy macie czasem wrażenie, że temat ochrony przeciwsłonecznej pojawia się w rozmowach tylko wtedy, gdy zbliża się lato? Sama przez długi czas tak myślałam. Filtr UV? Tylko na wakacje, prawda? No właśnie... nie do końca. Z biegiem czasu nauczyłam się, że nasza skóra potrzebuje ochrony przez cały rok, nawet gdy wydaje nam się, że słońce "nie daje o sobie znać". Dlatego dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moimi wrażeniami po kilku tygodniach stosowania Ochronnego mleczka do opalania Urban Adapt od Dax Cosmetics. Jeśli nie pamiętacie, było ono jednym z produktów zawartym w pudełku Aloha Flamingo od PURE BEAUTY.
Ochrona UV nie tylko latem
Kiedy słyszycie "krem przeciwsłoneczny", pewnie pierwsze, co przychodzi Wam na myśl, to gorąca plaża i upalne dni, prawda? Ale mleczko Urban Adapt jest trochę inne. Jego formuła została stworzona z myślą o codziennej ochronie – nie tylko wtedy, gdy mamy w planach opalanie. Chroni ono naszą skórę zarówno przed UV, jak również przed promieniowaniem podczerwonym i światłem niebieskim – a to oznacza, że jest skuteczne zarówno latem, jak i zimą.
Składniki, które wyróżniają mleczko Dax Sun
Głównym "bohaterem" tego kosmetyku jest adaptogen AMLA, który ma za zadanie pomóc skórze walczyć ze stresem oksydacyjnym i zanieczyszczeniami. Zauważyłam, że moja cera, która często wygląda na zmęczoną i matową (zwłaszcza po całym dniu na świeżym powietrzu), po aplikacji tego mleczka prezentuje się lepiej. Skóra jest nieco rozświetlona i po prostu wygląda zdrowiej. Korzystnie działa również skwalan, ponieważ nawilża i zatrzymuje wodę w skórze.
Formuła idealna na co dzień
Muszę przyznać, że zawsze miałam problem z kremami przeciwsłonecznymi, bo wiele z nich zostawia biały i dość tłusty film, którego nienawidzę. Na szczęście Urban Adapt ma bardzo przyjemną i lekką formułę. Wchłania się szybko i nie pozostawia uczucia lepkości. Można go używać na co dzień, nawet tuż przed ubieraniem bo szybko wnika w skórę. Dla mnie to ogromny plus.
Ochrona, która nie szkodzi naturze
Lubię testować różne kosmetyki, ale najbardziej doceniam te, które są przyjazne dla środowiska, i tutaj Urban Adapt też wypada korzystnie. Filtry przeciwsłoneczne, których używa, są biodegradowalne i bezpieczne dla raf koralowych i życia morskiego.
Jak stosować?
Mleczko warto nakładać dość obficie i równomiernie na całe ciało. Oczywiście po kąpieli lub wytarciu skóry ręcznikiem warto to powtórzyć. Wiem, że to może się wydawać oczywiste, ale często sama zapominam o tych szczegółach, a one naprawdę robią różnicę.
Dlaczego ochrona UV to must-have przez cały rok?
To, co mnie kiedyś zaskoczyło, to fakt, że promieniowanie UV szkodzi skórze nawet w pochmurne dni, a już szczególnie zimą, kiedy myślimy, że promienie słońca nie są szkodliwe. Tak naprawdę dopiero niedawno zdałam sobie sprawę, jak bardzo moja skóra potrzebuje ochrony niezależnie od pory roku. I właśnie dlatego mleczko Urban Adapt to obecnie mój must-have na każdy dzień.
Jeśli też szukacie przyjemnego, lekkiego produktu, który zabezpieczy Waszą skórę nie tylko latem, to mleczko od Dax Sun jest czymś, co warto mieć w swojej kosmetyczce. Osobiście bardzo je polubiłam.
Pozdrawiam.
(Współpraca reklamowa)
nigdy nie miałam nic od tej marki :)
OdpowiedzUsuń